środa, 30 września 2015

Pogłaskać tygrysa

W Diabelskim Młynie trwa wyzwanie tematyczne Mru - Koty.
I choćbym nie miała pomysłu, na siłę bym coś wymyśliła. Przecież tu chodzi o KOTY...:)))

Zrobiłam małą rameczkę (16cm x 16cm) z beermaty.
Wycięłam więc cztery ramkowe warstwy, z zewnątrz nożyczkami, od wewnątrz nożykiem, co w efekcie dało ciekawe poszarpane brzegi. Może nożyk mam tępy, ale wyszło całkiem fajnie.
Skleiłam potem te cztery ramki, okleiłam z zewnątrz papierem ze starej książki i przykleiłam całość na nieco większe tło, też oklejone papierem książkowym.
Zagessowałam całość i właściwie mogłoby tak pozostać, ale jednak mogło wydać się zbyt goło, więc użyłam taśmy dekoracyjnej (które to leżą u mnie odłogiem, czy raczej wiszą ;)) i troszkę potuszowałam brzegi brązowym tuszem archivalem.
Na koniec przykleiłam Kota.
:XD




































Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa.

V. M. Hugo




Mój Tygrys nie był zadowolony, że okładam go jakąś ramką i każę pozować. Uciekał najpierw, aż w końcu łaskawie dał się sfotografować. 
...ale zainteresowanie samą ramką wykazywał...wchodząc w kadr.

Posyłam mnóstwo głasków dla wszystkich Kotów :**
Właścicielki pozdrawiam serdecznie!

poniedziałek, 28 września 2015

Bądź tym, który ośmiela

Full power color.
Wybitnie oczobitnie.

Miało być dużo koloru.
I nie miało być niebieskiego.
Czy wyszło?
Bo to prezent taki miał być.







































Kocisko wychodziło z siebie brodząc łapą wśród koralików, piórek i reszty pierdółek...
Czujne oko pańci nie pozwalało swobodnie buszować...










Bądź tym,
który ośmiela
i dodaje odwagi.
Na świecie jest już
wystarczająco
dużo krytyków.

anonim krążący w necie




Miłego wieczoru!:**

niedziela, 27 września 2015

Jak spędzać miło czas

No to sobie znowu poszyłam.
...no i upuściłam nieco krwi za igły sprawą...

Mandala 30cm x 30cm







































Można leżeć na moście i patrzeć, jak przepływa pod nim woda. Albo biegać i brodzić w czerwonych botach po mokradłach. Albo zwinąć się w kłębek i przysłuchiwać się, jak deszcz pada na dach. Bardzo jest łatwo miło spędzać czas.

Dolina Muminków






Miłego spędzania czasu życzę :**

piątek, 25 września 2015

Jeśli masz przed sobą ścieżkę

Witajcie Kochani!
Zacznę od tego, że przeżyłam wczoraj chwile grozy...Google usunęło mi wczoraj bloga...
Byłam w szoku. Prowadzę go ponad cztery lata, to niesamowity etap mojego życia i jakby jednym kliknięciem ktoś chciał to wyciąć.
Z powodu naruszenia polityki, czy czegoś tam...Przeczytałam regulamin i w ani jednym punkcie go nie złamałam...
Była tam opcja "odwołanie" i od razu odwołałam się od tej decyzji, napisali że trzeba czekać od 3 do 5 dni roboczych, ale o dziwo...Dziś rano wszystko wróciło do normy...Powodem okazała się pomyłka...
Ważne jest więc zrobienie sobie kopii zapasowej i od czasu do czasu zaktualizować ją sobie.

A przybywam dziś z kolejną pracą na kolejne wyzwanie.
Wyzwanie "wyczaiłam" na blogu Pracownia Rękodzieła SZOK - #26 Fall in Love.
Za inspirację służy piękne dyniowe zdjęcie.



























































Jeśli masz przed sobą ścieżkę, to najprawdopodobniej nie jest twoja.

Carl G. Jung






Wydeptujmy własne ścieżki, niech nas nasze serducha prowadzą :**

Ps. Jako mandale posłużyły stare płytki CD :)

środa, 23 września 2015

Za co uwielbiam jesień :)

Przełamuję trend zamieszczania postów niemal że nocą i witam Was Kochane (i Kochani ;)) późnym rankiem :)
Skusiła mnie piękna jesienna paleta w Diabelskim Młynie i zrobiłam dwa bliźniacze tagi.
Ostatnio szaleję z wyzwaniami, ale ja to naprawdę bardzo lubię, niezależnie od wygranej. Każde wyzwanie jest dla mnie wygrane, bo to świetna zabawa, powrót do dziecięcych lat, kiedy nałogowo malowałam księżniczki...
Choć ostatnio tu i ówdzie rzeczywiście moje prace wygrały :)
Za co serdecznie dziękuję i bawię się dalej!

A oto moje tagusie...































 Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam jesień. Za grzane wino, gorącą czekoladę, pachnący cynamonem dom. Za ciepłe koce i zaparowane okna. Za mgłę, która wita mnie rano. Za świeczki, rozpalane nocą. Ale jesień to też smutek i rozpacz. 

Johann Wolfgang von Goethe





Miłego dnia życzę:**

poniedziałek, 21 września 2015

Przesłanie poza słowami

Heloooł :)
Ostatnio przybywam późną porą...
Dzisiejszą późną porą przybywam z...butelką!
Szuflada zaprasza we wrześniu na nowe wyzwanie - Otwórz szufladę - Butelka.
Moja butelka nie leżała w szufladzie, tylko w szafce pod zlewozmywakiem w kuchni, ale za to farby, których użyłam do jej pomalowania ukryte były w głębokich czeluściach szuflady...
Tak, kiedyś malowałam na szkle. To było dawno, w czasach przedblogowych :)
I coś mnie tchnęło, żeby te farby stamtąd wydobyć. Część wyschła, ale spora część jeszcze nadaje się do użycia.
Początkowo chciałam uzyskać efekt kryjący, mieszając farby kolorowe z białą, ale ostatecznie zrobiłam tak:


















































Przesłanie poza słowami
jest głosem serca.

Rumi




Miałam jeszcze w zamyśle doczepić dyndające koraliki, ale jednak taka wersja wydaje mi zdecydowanie lepsza. Wolę mniej niż za dużo. :)

Nie wiem, czy sięgnę jeszcze po butelki, ale była to dla mnie fajna odskocznia od tego, co robiłam do tej pory. Lubię eksperymentować. Wiele rzeczy, które zdarzyło mi się stworzyć, nie powstałoby gdyby nie wyzwania :)

Pozdrawiam serdecznie Kochani:**