czwartek, 28 maja 2015

Z widokiem na kosmos

Dawno, dawno temu zrobiłam albumik o tytule - "Dokąd prowadzą słowa". Miał siedem kart i czternaście stron. Z założenia miał służyć do tworzenia gazetowych teksto - wierszy.
Uzupełniałam go powoli. I na długo dwie ostatnie strony były puste.
Aż do teraz.
Przedstawiam ostatni wpis tego wierszożurnala.









 Siedząc w fotelu
z widokiem na
Kosmos
Wydaje się ,że
właśnie rodzi się miłość.
Chodź, idziemy w środku nocy kochać
Gwiazdy.
nie wystarczy wygładzenie
zmarszczek




Dziś jestem
bardzo intensywnie
mam więcej miejsca
w sercu.
zaangażowanie się w
Nicnierobienie
to najbliższa bliskość właśnie.
Polecam też
luksus odkrywania piękna
kochać 
Niedoskonałość
oraz
uśmiech na twarzy
i pocałunku czułość.




















Pięknego dzionka życzę:**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz