piątek, 31 stycznia 2014

Nie pytaj o sens

Zrobiłam coś.
Coś, co powiększyło moją kolekcję złomiasto - recyklingową kolekcję rzeczy dziwnych :)))))
Taki tam twór w formie zawieszki.
Z pokrywek od słoików i butelkowych kapsli.
Na kolorowe wyzwanie na Art - Piaskownicy.
W tle użyty ten stepmelek 3rd Eye.





























Stwierdzenie - nie pytaj o sens - ma podwójne znaczenie.
Pierwsze to wiadomo - sam twór wydaje się być bez sensu. Drugie, głębsze to pytanie o sens życia i w ogóle, na co ludzie szukają odpowiedzi od zarania dziejów...
Dodam, żeby nie było,że nie jest to dla mnie pytanie dołujące :)))
Już nie pytam. Żyję. Po prostu. Po mojemu.

Uściski posyłam :**





czwartek, 30 stycznia 2014

Wyzwól się absolutnie

Miałam wczoraj zaszczyt gościć na blogu 3rd Eye ze swoimi kolejnymi dwoma tagami. Poprzednie pokazywałam tu.
Bardzo polubiłam te Dryszkowe mandalowe stempelki, do tego stopnia, że wróciłam do zabawy z papierem.
Tym razem użyłam tego stempelka i tego.

Teksty na tagi zaczerpnęłam z książki śri Vasta - Taniec z mistrzem.












Wyzwól się absolutnie, aż kwestia wyzwolenia zniknie z twojego umysłu. Płyń, po prostu płyń
z życiem. Gdy będziesz tak płynąć, znikną: ty i ja. Zniknie porównywanie świata wewnętrznego
z zewnętrznym. Bezwiednie uświadomisz sobie, że już jesteś na miejscu.
śri Vast



 Wyzwól się absolutnie







Po prostu płyń z życiem







We własnym wnętrzu, jeśli wsłuchasz się w samego siebie, jeśli wejdziesz w siebie głęboko,
zobaczysz coś naturalnego, coś, co należy do ciebie. Coś nietkniętego, nieskażonego, coś, czego 
nie dosięgają te wszystkie uwarunkowania. Swoją prawdziwą naturę.
śri Vast
















Chcę, żebyście żyli według samych siebie, bez żadnego punktu odniesienia. Jesteście po prostu
cząstkami boskiego tańca. Więc po prostu tańczcie razem z całym istnieniem. W tym tańcu 
uświadomicie sobie swoją bezgraniczność. Bądźcie bezwarunkowo szczęśliwi. Bądźcie szczęśliwi
bez żadnego powodu.
śri Vast










Trochę przydługi ten post się zrobił i w tym więc miejscu go zakończę.
Ściskam Was serdecznie:**

środa, 29 stycznia 2014

Uwolnij marzenia szary...;)

Chciało się napisać "Szarik";))))) Rzecz jednak dotyczy pastelowego papieru UHK Gallery - sześć, który jest szary z jednej strony i którego użyłam do zrobienia tej karteczki. Od strony szarej, oczywiście:)
Postemplowałam go tym stempelkiem 3rd Eye i jeszcze tym.

A sama karteczka jest liftem kartki Primii w styczniowym CARDLIFCIE na Art - Piaskownicy.
Moja wersja mocno odbiega od karteczki do zliftowania, ale układ zachowałam. Mniej więcej ;)))



























Wzięło mnie na papier ostatnio, co bardzo mnie cieszy. Chociaż póki co, nie mam planów, co zrobię w najbliższym czasie... Jestem pewna, że natchnienie czy intuicja sama mnie nakieruje.

Tymczasem pozdrowienia ślę serdeczne!!!:**

wtorek, 28 stycznia 2014

Pastelowe UHaKi po raz pierwszy

...pocięłam. Numer cztery i numer pięć.
Zanim je pociachałam, postemplowałam Dryszkowym stemplem - kopuła siatka - jak dla mnie stemplowym hitem nr 1:)))
Do tuszowania i stemplowania użyłam tuszy - Archival Ink - magenta hue i coffe.

I takim oto dartym sposobem powstała karteczka na zlecenie.


















Tutaj jest jest nieco większa, niż w rzeczywistości.




Duuuuużo światła i pogody ducha życzę Kochani!!! ...szczęścia też :**

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Historia wokół pewnego pudełka...

Pojawiło się w domu nowe pudełko. Po lampce do czytania.
Zostało zaadoptowane natychmiast!...































Całkiem dobrze śpi się również na torbie lnianej...



No i........................
Nie wolno wkurzać Kota!!! (czyt. brać go na ręce)...




Życzę Wam Kochani, aby Was nikt nie wkurzał...;)))
...oraz żeby się zawsze znalazł czas na relaks, niekoniecznie w pudełeczku, ale na przykład na jakiejś wygodnej kanapie...:)))))

niedziela, 26 stycznia 2014

W podróży prosto w Słońce

...powstała słoneczna mandala:)
Taka wielgachna, 60cm x 60cm.

Strasznie się bałam tych kolorów i gdyby nie zamówienie, pewnie sama nigdy bym nie sięgnęła po taką paletę... Bałam się, że nie starczy mi odcieni żółtego, żeby ją całą wypełnić Słońcem...
...ale chyba mi starczyło ;)))))






































...do słonecznych klimatów dodaję jeszcze jedno Słoneczko. Kocie...
Musiałam wydać z siebie dziwny odgłos, żeby na mnie spojrzał ;))...




Duuuużo słońca życzę!!!
Przede wszystkim niech to wewnętrzne Słońce nas rozgrzewa...:**